Karol Pasiewicz gotowy na przedostatni weekend Rotaxa
W nadchodzący ostatni weekend miesiąca, 30-31 lipca urzędujący kartingowy mistrz Polski, Karol Pasiewicz stanie do rywalizacji w 9. i 10. rundzie Rotax Max Challenge Poland. Impreza pierwotnie miała odbyć się na otwartym rok temu Autodromie Pomorze, ale decyzją promotora ze względów bezpieczeństwa zrezygnowano z obiektu w Pszczółkach i przeniesioną ją na Awix Racing Arenę w Toruniu.
10-letni Karol na miejscu trenuje już od czwartku. Rywalizacja na finiszu sezonu (to przedostatni weekend wyścigowy Rotaxa) w klasie Micro Max jest bardzo zacięta. W punktacji przewodzi Filip Matejczyk z zespołu Uniq Racing (469 pkt) z zaledwie 29-punktową przewagą nad Karolem Pasiewiczem startującym w teamie V-Kart. Łodzianin oprócz pogoni za liderem musi także uważać na zespołowego kolegę Matejczyka, Bartłomieja Piekutowskiego - także tracącego 29 oczek, ale do Karola. Podczas obu rund rozgrywanych w jeden weekend kierowcy mogą zebrać aż 150 punktów.
- Tor w Toruniu znam dość dobrze, dlatego jestem optymistą przed tym weekendem - ocenia Karol Pasiewicz. - Na treningach czuję się nieźle. Trochę szkoda, że nie wypalił Autodrom Pomorze, bo to zawsze fajnie ścigać się w nowym miejscu. Ale kto wie, czy jeszcze w tym roku ostatnie rundy nie odbędą się jednak na Torze Łódź zamiast w Słomczynie. Końcówka sezonu zapowiada się ciekawie. Ja muszę dać z siebie wszystko i liczyć na trochę szczęścia. Nie mogę się już doczekać wyścigów.
Walkę o najwyższe kartingowe laury już od najmłodszych lat umożliwiają Karolowi jego sponsorzy z branży spawalniczej Kemppi, Hypertherm oraz łódzki salon i serwis Viktoria. W trakcie sezonu do grona wspierających dołączył nowy sklep z akcesoriami do sportów motorowych Motorsporter.com.