image1 image2 image3
logo

O włos od europejskiego podium

b_250_250_16777215_00_images_pasiewicz_2015_speedworld_01.jpgW miniony weekend odbył się europejski finał kartingowej serii Rotax Max Challenge. Na starcie pojawiła się także polska czołówka z Karolem Pasiewiczem na czele. Łodzianin ostatecznie otarł się o podium klasy Micro Max, zajmując czwarte miejsce na austriackim torze Speedworld pod Bruckiem.

O dobry wynik nie było łatwo. W sesji kwalifikacyjnej wózek Karola miał skrzywioną tylną oś, co powodowało znaczne straty. W efekcie 9-latek przebijał się przez kolejne fazy zawodów z drugiej dziesiątki. Pasiewicz zdołał awansować do finału, gdzie dojechał aż na szóstym miejscu.

b_250_250_16777215_00_images_pasiewicz_2015_speedworld_03.jpgJak się jednak okazało kilku czołowych kierowców wyprzedzało się w momencie wywieszenia żółtych flag, przez co posypały się kary. W efekcie na czoło stawki awansował Mateusz Lenart, Maximilian Tarillion, a najniższy stopień podium przypadł Pasiewczowi. Kiedy Karol szykował się do odebrania pucharu, na minutę przed rozdaniem trofeów (bez możliwości odwołania się), organizatorzy poinformowali o anulowaniu kary dla Brytyjczyka, Jamie'ego Daya. To wywindowało go na drugą lokatę, a Pasiewicza zepchnęło z podium (choć nie pozbawiło trofeum).

b_250_250_16777215_00_images_pasiewicz_2015_speedworld_02.jpg- To był bardzo wyjątkowy europejski finał Rotaxa - podsumował Karol Pasiewicz. - Przede wszystkim gratuluję Mateuszowi Lenartowi wygranej. Pokonać prawie 50 zawodników z różnych krajów to wielki wyczyn. Na początku miałem trochę problemów technicznych, ale udało mi się je nadrobić. Bieg finałowy był zwariowany, szczególnie po jego zakończeniu. Szykowałem się do wejścia na podium, ale sędziowie zaskoczyli wszystkich. Nie załamuję się jednak, bo jestem zadowolony ze swojej jazdy.

Łodzianin musi się już jednak skupić na kolejnych zawodach. W nadchodzący weekend na Wallrav Race Center w Starym Kisielinie odbędzie się druga seria Kartingowych Mistrzostw Polski. Pasiewicz wspierany przez czołowe marki branży spawalniczej Kemppi, Hypertherm i Viktoria ma szansę na końcowy triumf w kategorii Micro Max.

fot. Joanna Lenart

2015-2019 © Karol Pasiewicz - kierowca kartingowy